piątek, 23 września 2016

Szaleństwo koloru i klasyka

Ostatnio miałam okazję podarować dwóm fantastycznym kobietom dwie totalnie różne pary kolczyków. Pierwsze kolczyki popełniłam w barwie dobrze Wam znanej z mojego logo! Cyklamenowy róż :-) Pewnie niektórzy z niedowierzaniem przecierają oczy i regulują ustawienia monitora na widok takich kolorów, ale jako że koleżanka jest malarką, to raczej nie dyskryminuje barw.


   
  I zabawa z filtrami :-)


  


Druga solenizantka, zgodnie z wyrażonym kiedyś życzeniem, dostała czarno-białą klasykę. Mimo stonowanej i poważnej kolorystyki, kolczyki są odważne, zadziorne i niebanalne - tak jak ich nowa właścicielka ;-) Fotki robione na szybko...






poniedziałek, 12 września 2016

Zabawy z pomarańczami

Jesień zbliża się wielkimi krokami i chyba już pora, by pierwsze jej zwiastuny pojawiły się także w moim sutaszowaniu. Szyjąc, inspirowałam się paletą barw złotej polskiej jesieni: kolorami liści, dyni, miodu, śliwek, kasztanów... Na pierwszy ogień poszły odcienie pomarańczowego. Najbardziej lubię te zgaszone, ale jesienią widzimy naprawdę całą paletę.

W pierwszych kolczykach do oranżu dołączyły szarości, perłowe lśnienie i ceramika w naprawdę ślicznym odcieniu. Oto "Jesienna mgła":

Orange grey medium soutache earrings autumn
  
Orange grey medium soutache earrings autumn

Orange grey medium soutache earrings autumn

W przypadku drugich kolczyków - "Płomienne wrzosy" - zrealizowałam drzemiącą we mnie od dawna potrzebę połączenia pomarańczowego z fioletowym - mam do niego małą słabość. Tu użyłam dwóch odcieni pomarańczowego - słonecznego i nieco zgaszonego, oraz bakłażanowego fioletu.

Orange violet purple long soutache earrings autumn

Orange violet purple long soutache earrings autumn
  
Orange violet purple long soutache earrings autumn

I teraz podstępne pytanie - które z nich podobają się Wam bardziej? :-)

piątek, 9 września 2016

Czarny Kot

Kolejne kocisko wepchało się na kaboszon i umościło w centrum wisiorka. A centrum uwagi to ulubione miejsce każdego kota ;-)






Taki sobie prosty i skromny wisiorek :)

P.S. To nie jest tak, że zniknęłam i nic nie robię - cały czas coś szyję, tylko nie mam chęci na robienie zdjęć ;-) Ale postaram się przemóc antypatię do aparatu i jakoś to nadrobić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...